sobota, 24 sierpnia 2013

Król szos, czyli, bez zbędnej kokieterii, pierwsza część mojego szkicu

Pisanie tego szkicu scenariusza szło naprawdę dobrze, ale tylko dopóki raz nie przestałem. Od tej pory nie udało mi się wrócić do pracy nad nim. Co w żadnym wypadku nie ma oznaczać, że go nie skończę, ale raczej na pewno nie nastąpi to w ciągu najbliższych trzech tygodni. Zresztą, na tę chwilę nie wiem sam, jak tę opowiastkę skończyć, może wyjazd coś mi podsunie. Wrzucam teraz scenariusz pierwszych trzech stron i zdjęcia trzech stron z moimi bazgrołami, które mogą pomóc się połapać w tym, co próbuję opisać słowami, ale walorów artystycznych żadnych niestety nie mają. W ogóle, prawdopodobnie założyłem sobie niemożliwy do zrealizowania podział strony 5x3 klatki, cóż, trudno. Zaznaczam, że jestem tego świadom.

Przez chwilę przeszło mi przez myśl, że może mam gorączkę, takimi bredniami wydaje mi się te parę zdań powyżej. Tak to jest, jak się każe człowiekowi napisać coś bez przygotowania.

Dobra, ekhm, odtąd zaczyna się treść komiksu.

Tak naprawdę, to od tych trzech gwiazdek.

Tak naprawdę, to każdy się zorientuje, gdzie zaczyna się już komiks, więc niepotrzebnie robię te uwagi.

Ach, jeszcze jedno. "Dzieło" owo nosi marny roboczy tytuł "Król szos". Zdaję sobie sprawę z tego, że kiepsko to brzmi, ale za dużo mam na pulpicie "nowych dokumentów", a poza tym to odniesienie do utworu, który wedle początkowego założenia komiks miał parafrazować i właściwie nic więcej.

Za sto funtów nie będę dalej opóźniał opublikowania tego scenariusza.

Przecież można po prostu przewinąć do tych nieszczęsnych trzech gwiazdek.

Za funta nie będę dalej opóźniał opublikowania tego scenariusza.

...

No proszę! Nie będę dalej tego opóźniał za szylinga.

(W Wielkiej Brytanii już nie ma szylingów)


* * *

Strona format A4.
Standardowo 3x5 klatek na stronę, 5 rzędów, 3 kolumny.
Opis pojedynczej klatki: [nr strony].[położenie w pionie w jednym z pięciu rzędów, licząc od góry, w formie ułamka]. [położenie w poziomie, licząc od lewej], np. 2.3/5.1


STRONA 1

1/5: jedna klatka na całej szerokości, rzut jakby z helikoptera na jadący w dole drogą samochód – bliżej nieokreślony sedan; jest ciemno, widać snopy światła rzucane przez przednie światła na drogę przed samochodem, widać linię przerywaną rozdzielającą pasy ruchu; po obu stronach drogi las lub zarośla ginące w cieniu

2/5: jedna klatka na całej szerokości, widok zza samochodu; widać kontur samochodu od tyłu, widać zaznaczone tylne światła oraz tablicę rejestracyjną, być może widać snopy świateł rzucane przez przednie reflektory na drogę; widać przerywaną linię oddzielającą pasy ruchu; po obu stronach drogi las lub zarośla ginące w cieniu

3/5: jedna klatka na całej szerokości, widok tak, jakby człowiek stał na drodze i patrzył w stronę, z której przyjechało auto, widać drogę, na środku przerywana linia oddzielająca pasy ruchu, po obu stronach drogi las lub zarośla ginące w cieniu, po drodze wiatr przewala kilka liści, po lewej stronie drogi widać tył prostokątnej tablicy

4/5: dwie klatki, każda po połowie szerokości:
1: widok od przodu na kierowcę samochodu – mężczyznę o roztrzepanych włosach, niewielkich bokobrodach i niedogolonego na reszcie twarzy, na której widać zmęczenie; mężczyzna pali papierosa, w kabinie samochodu unosi się dym; widać część kierownicy i opierającą się na niej dłoń kierowcy, widać dół zwisającej z lusterka choinki zapachowej; kierowca obraca się za miniętą tablicą, dymek z ust kierowcy: „Ile tam niby było? 140 km?”

2: widok jakby z tylnych siedzeń, widać dwa oparcia foteli z przodu i znajdujące się pomiędzy nimi dźwignię zmiany biegów, a za nią popielniczkę, w której kierowca właśnie gasi papierosa; popielniczka jest już wypełniona niedopałkami; ramka z dalszą częścią wypowiedzi kierowcy: „Drogi są puste, mogę pojechać jakieś sto dziesięć, sto dwadzieścia na godzinę, nie więcej, bo jednak jest ciemno”

5/5: trzy klatki, każda po 1/3 szerokości:
1: plansza tytułowa, tytuł, autorzy, etc.

2: widok sprzed maski samochodu przed siebie, przednie światła samochodu oświetlają znak „uwaga dzikie zwierzęta” (jeleń na żółtym trójkącie), pod nim prostokątna tabliczka „3 km”; ramka z dalszą częścią wypowiedzi: „Za jakieś dwie godziny będziemy w domu, może nawet wcześniej”

3: około dwu-trzy letnie dziecko zawinięte w tobołek leżące na tylnym siedzeniu samochodu, dziecko wydaje się spać


STRONA 2

1/5: trzy klatki, każda po 1/3 szerokości, perspektywa wszystkich podobna, zza fotela kierowcy
1: lewa część fotela kierowcy i drzwi samochodu, widać dłoń kierowcy odkręcającą szybę, mogą być widoczne inne elementy; dymek zza zagłówka (głowy kierowcy): „Można by tu w sumie przewietrzyć”

2: prawa część fotela, niżej, widać dźwignię zmiany biegów i popielniczkę oraz dłoń kierowcy z puszką po napoju energetyzującym odkładaną na sąsiedni fotel; dymek od głowy kierowcy: „To ostatni, ale jeszcze półtorej godziny powinienem pociągnąć”

3: widok podobnie jak w poprzedniej klatce na prawą stronę fotela, tylko wyżej, tak że obejmuje radio i umieszczony nad nim zegar; zegar pokazuje godzinę 23:47, dłoń kierowcy manipuluje pokrętłami radia; dymek z ust kierowcy: „Może w radiu coś będzie”; poszarpany dymek wychodzący z radia, wypełniony niezrozumiałymi znakami, oznacza: hałas, trzaski

2/5: trzy klatki, każda po 1/3 szerokości
1: dziecko leżące na tylnym siedzeniu, klatka podobna do 1.5/5.3, dziecko się budzi, z jego ust dwa dymki: „tato”, „tato!”; z dołu poszarpany dymek radia wypełniony hałasem

2: widok z przodu samochodu w tył, tak że po prawej stronie widać kierowcę od przodu, a z tyłu dziecko leżące na kanapie; kierowca zdziwiony, jakby niedosłyszący, dymek z jego ust: „Hm?”; w odpowiedzi dymek z ust dziecka: „Zimno mi”

3: widok taki sam jak w poprzedniej klatce, kierowca spokojniej, z nieco przemądrzałą miną odpowiada, dymek z jego ust: „To dlatego, że zasnąłeś. Zawsze jak zaśniesz w samochodzie i się potem budzisz, to jest ci zimno”

3/5: jedna klatka na całej szerokości; widok jakby z helikoptera lecącego trochę przed i trochę nad samochodem, cały samochód od przodu, widać przednie reflektory oświetlające drogę, widać linię przerywaną oddzielającą pasy ruchu, po obu stronach drogi zarośla lub drzewa ginące w cieniu, z prawej strony samochodu (od strony kierowcy) dymek: „Ty przynajmniej możesz spać”

4/5: trzy klatki, każda po 1/3 szerokości:
1: widok na tył samochodu, gdzie leży dziecko, podobnie jak na przykład w 2.2/5.1, tyle że tym razem widać zagłówki tylnych siedzeń, dziecko wspina się na oparcie trzymając się zagłówków i pomiędzy nimi wygląda przez tylną szybę na drogę, na której widać w oddali jelenia, w podobnej pozie co na znaku drogowym (ewentualnie u dołu klatki tylko część zagłówków i głowę dziecka z dłonią, tak aby zmieścić drogę ze zwierzęciem)

2: widok jak w 1.5/5.2, po prawej stronie drogi oświetlony przednimi światłami samochodu znak „Uwaga dzikie zwierzęta: koniec” (żółty trójkąt z jeleniem, pod nim prostokątna tabliczka z napisem: „koniec”), za nim w oddali znak drogowy „teren zabudowany”

3: widok z bliska na twarz dziecka patrzącego się na drogę z tyłu, dziecko jest przestraszone, ale jest to raczej rodzaj tego długo dojrzewającego przerażenia niż krótki odruch

5/5: trzy klatki, każda po 1/3 szerokości:
1: droga z tyłu samochodu, zwężająca się w kierunku horyzontu, po lewej stronie drogi widać stojący tyłem znak „uwaga dzikie zwierzęta” opisany w 2.4/5.2; na drodze stoi wielki jeleń w pozie podobnej do tej ze znaku drogowego, jeleń ma dodatkową parę nóg uniesionych; po obu stronach drogi ginące w cieniu drzewa

2: identyczny jak w poprzedniej klatce układ, w oddali po lewej stronie stojący tyłem znak „teren zabudowany”, po lewej stronie drogi kapliczka, po prawej pole, na środku drogi stoi jeleń w identycznej pozie co na poprzedniej klatce (jeleń przywodzi na myśl obraz rzucany z projektora na dwa różne tła)

3: klatka podobna do 2.4/5.3, dziecko jeszcze bardziej przestraszone, krzyczy; gruby, duży, poszarpany dymek z ust dziecka: „Tato!”


STRONA 3

1/5: dwie klatki, pierwsza 1/3 szerokości, druga 2/3:
1: widok na twarz kierowcy, widać jego głowę obracającą się w stronę wołającego dziecka, na twarzy wyraz poirytowania, widać również część kierownicy i opartą na niej dłoń, być może również zwisającą z lusterka choinkę zapachową

2: szersza, „panoramiczna” klatka, z wyraźnie zarysowaną perspektywą która zbiegłaby się w środku kadru gdyby nie tylna szyba samochodu; po prawej stronie widać postać kierowcy, większa część głowy znajduje się poza klatką, twarz widać jedynie do wysokości nosa; widać kierownicę i korpus oraz ręce kierowcy, a także część blatu znajdującego się pod przednią szybą, zwisa zapachowa choinka; w środku kadru, z tyłu na kanapie widać dziecko pokazujące na tylną szybę; dymek z ust dziecka: „Tam jest jakieś wielkie zwierzę!”

2/5: trzy klatki, każda po 1/3 szerokości:
1: klatka podobna do 2.2/5.2 i 2.2/5.3, na twarzy kierowcy ślady rozbawienia, dymek z jego ust: „Nic tam nie ma. A nawet jeśli, to ono boi się nas bardziej, niż my jego”

2: klatka podobna do poprzedniej, kierowca manipuluje ręką przy radiu; dymek wychodzący z radia, podobnie jak poprzednio, poszarpany i wypełniony niezrozumiałymi znakami; dymek z ust kierowcy: „Dam trochę głośniej muzykę, bo zasnę”

3: ujęcie dziecka leżącego na tylnej kanapie, w przeciwieństwie np. do 1.5/5.3 elementy wnętrza samochodu są jedynie zaznaczone konturami, dominuje kolor biały; dziecko wpatruje się w przestrzeń nad sobą, ma oczy szeroko otwarte, twarz bez wyrazu, jakby było oszołomione tym, co właśnie zobaczyło

3/5: jedna klatka na całej szerokości, perspektywa podobnie jak w 1.2/5 zza samochodu, widać tylne światła, tablicę rejestracyjną, jezdnię, etc.; tym razem po obu stronach drogi znajdują się zabudowania miejskie – w rogu po prawej tablica z napisem motel i znakami drogowymi z łóżkiem i skrzyżowanymi sztućcami, za nią jakiś budynek, po lewej stronie zadaszone dystrybutory paliwa, ewentualnie również inne zabudowania stacji benzynowej

4/5: trzy klatki, każda po 1/3 szerokości:
1: dziecko leżące na tylnej kanapie, ale z większej odległości niż np. 1.5/5.3, tak, że widać również krawędzie przednich foteli oraz ramię, tułów, nogę kierowcy, nie widać natomiast dokładnie twarzy dziecka; dymek z ust dziecka: „Tato, chce mi się pić”

2: perspektywa podobna do poprzedniej klatki, ale w miarę możliwości bardziej oddalona i obejmująca przedni fotel pasażerski, na którym leży kilka pustych puszek po napojach energetyzujących i ewentualnie jakaś rozłożona mapa; dymek ze strony kierowcy (sam kierowca może być niewidoczny): „Skończyło się. Napijesz się w domu”

3: perspektywa jakby z helikoptera lecącego blisko za jadącym samochodem, tak, że może widać co nieco przez tylną szybę, widać przednie światła oświetlające drogę, widać po prawej stronie drogi tablicę, jednak samochód zasłania nazwę miejscowości tak, że widać jedynie odległość – 87 km (ewentualnie widać całą tablicę, jednak nazwa miejscowości jest rozmyta lub zacieniona, widać jedynie odległość); na dole klatki ramka z wypowiedzią kierowcy: „Za godzinę będziemy”

5/5: trzy klatki, każda po 1/3 szerokości:
1: klatka podobna do 3.2/5.3, z tym że widać z powrotem pozostałe szczegóły wnętrza samochodu, dziecko leży na tylnej kanapie wyraźnie zmęczone, usta łamią mu się w grymasie na granicy dziecinnej wściekłości i smutku

2: zbliżenie na zmęczoną twarz kierowcy, twarz znajduje się w prawej części klatki, nie widać nic poza nią

3: prostokątna tablica na dwóch nogach przedstawiająca kontur tyranozaura oraz słowa „dino park 1km”, widać lewą krawędź tablicy, prawa ginie za granicą klatki


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz